Muzyka, która daje nadzieję – dziękujemy za wsparcie dzieci z Boliwii
Muzyka ma niezwykłą moc – potrafi wzruszać, jednoczyć, dawać siłę i nadzieję. W Boliwii stała się również przepustką do lepszego życia dla trojga dzieci: Jennifer, Kaleksi i Jheika. Dzięki wsparciu ludzi o dobrym sercu udało się zakończyć zbiórkę, która pozwoliła im kontynuować naukę gry na instrumentach w Akademii Muzycznej św. Elżbiety w Santa Cruz.
To historia dzieci, które mimo trudności i biedy każdego dnia z uśmiechem sięgają po swoje instrumenty.
Jennifer – dziewczyna, która pokochała wiolonczelę
Jennifer ma piętnaście lat. Kiedy siada z wiolonczelą, jej dłonie drżą lekko, ale już po chwili smyczek prowadzi dźwięk spokojnie i mocno. Z każdym miesiącem gra coraz lepiej – nauczyciele mówią, że robi ogromne postępy.
Dla Jennifer muzyka jest nie tylko pasją, ale i szansą. Marzy o studiach, lepszej pracy, innym życiu niż to, które znają jej rodzice. Każda lekcja, każdy utwór, każdy koncert to dla niej krok w stronę tego marzenia.
Dzięki Wam może ćwiczyć regularnie, mieć dostęp do instrumentu, którego rodziny nigdy nie byłoby stać na zakup. A kiedy gra podczas Mszy Świętej w kościele, jej dźwięki niosą nadzieję całej wspólnocie.
Kaleksi – dziewięcioletnia skrzypaczka z wielką radością
Kaleksi, młodsza siostra Jennifer, ma dopiero dziewięć lat, ale już dziś jej życie kręci się wokół skrzypiec. Kocha muzykę – mówi, że bez niej dzień byłby pusty. Kiedy trzyma instrument, jej oczy błyszczą, a uśmiech nie znika z twarzy.
Jest niezwykle wytrwała. Nieważne, czy pada tropikalny deszcz, czy jest gorąco – Kaleksi zawsze idzie na zajęcia. Siostry elżbietanki, które wspierają dzieci, mówią, że jest jak promyk słońca. Jej radość i entuzjazm udzielają się wszystkim.
Skrzypce to jej świat. Dzięki nim poznaje siebie, odkrywa swoją wartość i uczy się, że marzenia są możliwe do spełnienia.
Jheik – chłopiec, który słyszy sercem
Jheik ma dziewięć lat i od pierwszej lekcji muzyki pokazuje, że dźwięk to dla niego coś więcej niż tylko nuty. Jest wrażliwy, ciekawy świata i bardzo inteligentny. To najlepszy uczeń w swojej szkole.
Pochodzi z ubogiej rodziny, która mieszka w wynajętym pokoju na peryferiach miasta. Rodzicom trudno zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje. A jednak, gdy Jheik gra, zapomina o trudach codzienności. Na jego twarzy pojawia się spokój i szczęście.
Nauczyciel mówi o nim: „On gra tak, jakby chciał opowiedzieć światu swoją historię”. I rzeczywiście – każda melodia w jego wykonaniu brzmi jak opowieść pełna emocji.
Akademia, która zmienia życie
Cała trójka – Jennifer, Kaleksi i Jheik – uczęszcza do Akademii Muzycznej św. Elżbiety. To wyjątkowe miejsce stworzone przez siostry elżbietanki, gdzie dzieci z ubogich rodzin mogą odkrywać swoje talenty.
Dwa razy w tygodniu mają zajęcia indywidualne: uczą się gry na instrumentach smyczkowych i solfeżu – czytania nut, rozumienia muzyki, poznawania nowych utworów. W soboty spotykają się całą orkiestrą. To moment szczególny – wspólne granie uczy ich współpracy, odpowiedzialności i daje poczucie, że są częścią czegoś większego.
Muzyka szybko zaczęła przynosić owoce. Dzieci występują na koncertach i akompaniują podczas Mszy Świętych. Jeszcze rok temu wiele z nich po raz pierwszy w życiu trzymało instrument w rękach, dziś potrafią poruszyć słuchaczy swoją grą.
Wdzięczność, która płynie z Boliwii
Siostra Zuzanna Kaudyk CSSE, która opiekuje się dziećmi, nie kryje wzruszenia:
„Jesteśmy bardzo dumne z naszych podopiecznych. Mimo biedy, mimo trudności, oni z radością i ogromną wytrwałością uczą się muzyki. To niesamowite patrzeć, jak wkładają w każdą nutę całe swoje serce i duszę. Dzięki Waszej pomocy mogą rozwijać swój talent. Niech Dobry Bóg wynagrodzi każdy gest dobra.”
Dziękujemy, że marzenia rozbrzmiewają muzyką
Ta historia to dowód, że małe gesty zmieniają wielkie rzeczy. Dzięki wsparciu wielu osób Jennifer, Kaleksi i Jheik mogą kontynuować naukę muzyki przez cały rok.
Ich instrumenty już nie milczą. Grają – w szkole, w kościele, na próbach orkiestry. Grają o nadziei, wdzięczności i sile marzeń.
Dziękujemy każdemu, kto dołożył swoją cegiełkę do tej pięknej historii. Wasza pomoc zamieniła się w muzykę, która rozbrzmiewa w sercach dzieci z Boliwii i niesie się dalej – do wszystkich, którzy ich słuchają.
Aby dowiedzieć się więcej zajrzyjcie na stronę zbiórki!
To dopiero początek ich drogi. Ale już dziś możemy powiedzieć: Wasza dobroć zamieniła się w dźwięki, które niosą nadzieję.